niedziela, 14 kwietnia 2013

Rozdział 4 "Brawo zdobywasz pierwsze miejsce, ale niestety od tyłu"

Chłopaki pobiegli na góre się ubrać, oprócz Liama, który był już ubrany. Troche niezręcznie się czułam, bo Li na mnie dziwnie patrzył.
- Czemu się na mnie tak paczysz? (to jest specjalnie, żeby nie było, że nie umiem pisać "patrzysz") - spytałam wkońcu.
- Po tym co wczoraj wyprawialaś to ... - nie zdążył dokończyć, bo chłopaki przyszli i patrzyli się znacząco na Daddiego.
- No więc ... od czego zacząć ?- zapytał
- Od początku - powiedzieliśmy wszyscy.
- Na początku nie działo się nic ciekawego, ale później zaczęliśmy grać w butelke ... - mówił
- Pamiętam do pocałunku - przerwałam
- Jakiego ? - każdy się ździwił
- Harrego i Louisa - powiedziałam z ironią
- Że co ?! - obydwoje krzyknęli, Liam dziwnie się na mnie spojrzał, ja puściłam mu oczko, chyba zaczaił.
- Naprawdę nie czuliście sarkazmu ? - spytałam z politowaniem
- To czyj pocałunek ? - spytał się Hazz
- Naszych gołąbeczków - powiedział Daddy
- Jade i Louisa ? - spytał się znowu Harry
- Taaa - odpowiedziałam, znowu z sarkazmem.
- Uuuu - powiedział Hazz, Niall i Zayn, te debile na serio nie czują sarkazmu.
- Znowu nie czuliście sarkazmu ? - spytał Liam
- Czyli mój Lou się nie całował ? - zapytał Hazza
- Tego nie powiedziałem - chytrze się uśmiechnął Liam - Louis się całował dwa razy, ale nie sądzę, że Jade pamięta do tego momentu, więc musi jej chodzić o pocałunek Zayna iii ... - przeciągnął
- Iii ? - chciał się dowiedzieć czarnowłosy.
- I Susan - dokończył Daddy tylko, że w złym momencie, bo Sue akurat piła wodę i całom jej zawartość wypluła na biednego Nialla.
- Aaaa ! - krzyknął blondynek - Mogłaś wypluć na Zayna to on cię pocałował ! - dodał.
- Poprawka ... - spojrzeli na mnie dziwnie - To Sue pocałowała Zayna, tak, że myślałam, że zaraz zaczniecie uprawiać ... wiecie o co mi chodzi
- No ja za bardzo nie wiem - powiedział z głupim uśmieszkiem Harry
- To się kogoś spytaj, a teraz morda na kłódkę, bo chce się dowiedzieć co wczoraj wyprawialiśmy - powiedziałam
- Ale ja wiem co wczoraj robiliśmy ... - oznajmił Hazza, spojrzelismy na niego pytająco - ... uprawialiśmy seks
- Gorzej ci ?- zapytała Danielle
- Tak, bo dowiedziałem się, że mój LouLou się całował - udał obrażonego
- Louis przytul go i przy okazji uduś, bo ja chce posłuchać - powiedziałam
- Uwierz mi, nie chcesz - powiedział Liam
- Chce
- No dobra, to graliśmy w butelke, Zayn wymyślił to zadanie, żeby Sue go pocałowała - tu spojrzał na czarnowłosego, który się ... zarumienił - kolejne zadanie wymyśliła Jade, żeby pocałował się Larry
- Że co?! - krzyknęli obaj
- No normalnie, pocałowaliście się, Jade ma dowód, bo robiła zdjęcia wszystkich pocałunków telefonem
- Pokaż ! - każdy zwrócił się do mnie
- Poczekajcie, najperw ja obejrze - oznajmiłam i zaczęłam przeglądać pocałunki, Zayn i Susan, Harry i Louis, Liam i Danielle oraz ...
- Kurwa ! - krzyknęłam, a Liam zaczął się śmiać, każdy oprócz mnie spojrzał na niego pytająco.
- Jade zobaczyła swoje zdjęcie całującą się - powiedział Li
- Z kim ? - spytał Lou
- Z Tobą
- Fajnie
- Fajnie ? Raczej dziwnie - wtrąciłam się
- Dziwne jest to, że jeszcze nie było powtórki
- Nie wiem skąd bierzesz, ale dobrze ci radzę, zmień dilera
- Ale ja nie biore
- No to próbujesz zrobić podryw roku, brawo zdobywasz pierwsze miejsce, ale niestety od tyłu
- Kurwa
- Co się stało? Zatkało kakao?
- Nie, tylko założyłem się z Harrym
- O to kto lepiej podrywa?
- No tak jakby
- To trzeba było tak od razu jestem dobrą aktorką - chytrze się uśmiechnęłam - o mój Louis mnie pocałował, to było takie magiczne, szkoda, że nic nie pamiętam - każdy się zaczął śmiać i o to mi chodziło.

środa, 13 marca 2013

Rozdział 3 "To było zaplanowane?"

Obudziłam się w nie swoim pokoju, łeb mi pęka i ... O kurwa! Ktoś śpi obok mnie! Nic nie pamiętam z wczoraj, wiem, że poszłam z Sue do chłopaków z sąsiedztwa, więc to może być któryś z nich. Na (nie)szczęście jestem ubrana to do niczego nie doszło. Teraz tylko sprawdzić z kim śpie i to jest ... Louis! Szybko wstałam z łózka, ale to był błąd, ponieważ od razu upadłam i niechcący obudziłam Louisa.
- Co ty tu robisz ? - spytał się mnie
- Nie wiem
- No to Liam będzie się tłumaczył
- Jak to tłumaczył?
- Bo on jako jedyny nie pił i wszystko pamięta
- To racja będzie się tłumaczył i to ostro
- To idę go poszukać - powiedział i zerwał się z łóżka, znów był w samych bokserkach, ale tak jak mi zakreciło mu się w głowie i upadł spowrotem na łózko.
- To już wiesz w jaki sposób zostałeś obudzony
- Wystraszyłaś się mnie ?
- No, wiesz z rana nie wyglądasz tak dobrze
- Ja zawsze wyglądam dobrze, tylko, że teraz jestem na kacu
- Dobra, nie wnikam, a teraz chodź poszukać Liama - pociągnęłam go za rękę i poszlliśmy na dół, gdzie zobaczyliśmy kartkę na lodówce z napiszem "Pojechałem do sklepu po coś na śniadanie, jak wróce opowiem co się wczoraj działo \ Liam"
Po paru minutach na dół zeszła Susan ze zdziwioną miną.
- Może mi ktoś powiedzieć, dlaczego spałam z Malikiem ?
- Jak wróci Liam to powie co się działo, ja naprzykład spałam z Louisem - powiedziałam od niechcenia
- Ale, że ten tegos ? - spytała zmieszana
- Nie !!! - obydwoje zaprzeczyliśmy
- Nie gorączkujcie się - powiedziała ze śmiechem - Jade idziemy się przebrać ?
- Dobra, chodźmy - zgodziłam się - zaczekajcie na nas z relacją z wczoraj
- Ok, do dzisiaj - powiedział z uśmiechem Lou i pocałował mnie w policzek
- Uuu - zaśmiała się Sue - A ja?
- Ty masz Malika, skoro nie wstał to nie dostaniesz buziaka - odpowiedział jej
- Foch
- Forever czy na pięć minut? - zapytalam
- Pięć minut, ale to nie robi różnicy, że mam focha - powiedziała Susan, po czym poszłyśmy do mnie się wykąpać i przebrać. Ja poszłam do swojej łazienki, a moja przyjaciółka poszła do łazienki dla moich gości. Wykąpałam się, wysłuszyłam włosy i przebrałam. Gdy spowrotem weszłam do pokoju, Susan już na mnie czekała ubrana w to.
- Ile można na ciebie czekać?
- Tyle ile trzeba
- Grrrrrr, chodźmy do chłopaków, ciekawe czy oni się już ubrali
- Oby nie
- Co oby nie?
- Oby się jeszcze nie ubrali, bo jak nie ma Logana i chłopaki nie zostają na noc, to nie ma kto mi świecić gołą klatą - obie się zaśmiałyśmy i ruszyłyśmy w stronę domu chłopaków. Drzwi otworzyła nam Danielle ubrana w to.
- Cześć dziewczyny - przywitałyśmy się przytulańcem grupowym, ale oczywiście chłopaki musieli to zobaczyć i się dołączyli. Gdyby coś to oni byli jeszcze w bokserkach !!! Jupi !!!
- Chłopaki ... dusicie - powiedziałam resztkami sił, od razu odskoczyli. Zlustrowałam każdego wzrokiem. Musze przyznać, że mają dużo lepsze klaty od BTR. Nie widziałam klaty Liama, bo był już ubrany, ale to tylko szczegół, założe się, że nie jest gorszy.
- No i widzicie, mówiłem wam, że będą jak zaczarowane i nie pisną słówka o Cristiano - powiedzial ze śmiechem Hazz, a wszyscy poszli do salonu i założyli koszulki.
- To było zaplanowane? - spytałam
- Tak i widac, że plan sie powiódł - odpowiedział Louis. Tak Louis, jeżeli chodzi, że uważam, że macie lepsze klaty od tego Cristiano Ronaldo to masz racje. Jestem pod wrażeniem. Miałam wtedy ochote, rzucić się na nich, a w szczególności na Lou.

piątek, 8 marca 2013

Rozdział 2 "Gwałce go wzrokiem"

O godzinie 18 poszłyśmy do chłopaków, ponieważ zaczęło robić się zimniej dałam coś do przebrania Sue, a sama przebrałam się w to. Drzwi otworzył nam uśmiechnięty od ucha do ucha Zayn, który pożerał wzrokiem Susan, zauważyłam, że mu się spodobała.
- Zapraszam do naszych skromnych progów - powiedział z usmiechem
- To może się przesuniesz - powiedziałam do niego, ponieważ ciągle stał w progu i patrzył na moją przyjaciółkę.
- Aaa ... Taak - zmieszał się i osunął od drzwi, a my z uśmiechem weszłyśmy do środka.
- Hejo teletubisie ! - krzyknęłam do chłopaków, którzy biegali po salonie, ale moją uwage przykuł Lou. Może dlatego, że mi się od razu spodobał, a może, że miał na sobie same bokserki.
- Louis, nawet ja się ubrałem, a ty paradujesz w gaciach ! - krzyknął do niego Hazz
- Zaraz się ubiorę, a dziewczyny wcale nie muszą się patrzeć jak nie chcą - powiedział Lou spoglądając na mnie.
- Ja się nie patrze, tylko ... gwałce go wzrokiem - powiedziałam ze śmiechem.
- Szkoda, że tylko wzrokiem - mruknął pod nosem Louis, ale i tak go usłyszałam. Nagle do pokoju weszła jakaś dziewczyna, u brana w to.
- Danielle, poznaj naszą sąsiadkę Jade i jej przyjaciółkę Sue, dziewczyny to jest Danielle, dziewczyna Liama - przedstawił nas sobie Niall.
- Ty ... ty ... ty jesteś Jade Henderson - spytała Danielle
- No, raczej tak mam w dowodzie, ale nie pamiętam, poczekaj zaraz sprawdze - powiedziałam udając gupią.
- Jade, wiesz, że robisz z siebie idotkę ? - spytała Sue
- No, wiem, przecież o to mi chodzi - odpowiedziałam z uśmiechem.
- O co chodzi ? Dan, skąd ją znasz? - spytał zmieszany Zayn
- Nie wierze, że jej nie poznaliście. Przecież zawsze jak w radiu leci jej piosenka to do niej śpiewacie i mówicie, że jest genialna - powiedziała Danielle
- To ty jesteś sławna ?! - krzyknął z niedowierzeniem Niall, pokiwałam głową na tak.
- A ja wiedziałem kim jesteś ! - krzyknął zadowolony, ale wciąż pół nagi Louis.
- Jeden mądry - powiedziałam
- Widzicie, miałem racje jestem mądry - powiedział szczęśliwy Lou
- Chociaż jestem twoją fanką to nie stwierdzam tego, że Louis jest mądry - oznajmiła Dan
- Ja i tak wiem swoje
- Ej, a my nadal nie wiemy za bardzo co ty śpiewasz? - wtrącił się Harry
- To chodźcie na dwór, przy ognisku wam zaśpiewam - powiedziałam, wzięłam moją gitarę i ruszyłam w stronę ogrodu.
- Liam rusz dupę i chodź tu, bo Jade nam zaśpiewa - krzyknął Niall
- Już idę - odkrzyknął Li i przybiegł do nas.
- To Danielle, wybierz piosenkę
- "Superhero" - powiedziała, a ja zaczęłam grać i śpiewać.
(Piosenka)
Ooh Ooh
Ooh Ooh Ooh

I loved you, and loved you
With all that’s in my power
I was used and abused
Til I was sweet and sour

I kissed you and I kissed you
And gave you all my sugar
You knew that I’d be useless
If I let you know what you were to me

I thought it would be okay
And we shared everything
No way

And I told you, I told you how
I was such a sad case
You said you could save me
I’m doing the saving

Went to sleep a superhero
And he woke up a villain
Killing and killing my love
Oh what happened?
Oh no what happened
You got me fighting
Like wonder woman, woman

I, I, I don’t wanna fi-i-ight
don’t wear no ti-i-ights
And I can’t fly-y-y
I’m no, I’m no superhero-o-o
Oh, oh, oh
I, I, I don’t wanna fi-i-ight
don’t wear no ti-i-ights
And I can’t fly-y-y
I’m no, I’m no superhero-o-o
Oh, oh, oh
Oh no

Don’t know what happened
Don’t know what happened
Don’t know what happened

I keep trying and trying to wrap my head around it
Cryin so can't let ,nobody see how I’m actin
You hurt me, you hurt me
And no not physically
Ain’t got no bumps and bruises to show
People what your doin to me

I thought it would be okay
But you see , I heard everything you said
And I knew it, I knew that you’d turn out to be a sad case
You said you could save me, I’m doin the saving

I, I, I don’t wanna fi-i-ight
don’t wear no ti-i-ights
And I can’t fly-y-y
I’m no, I’m no superhero-o-o
Oh, oh, oh
I, I, I don’t wanna fi-i-ight
don’t wear no ti-i-ights
And I can’t fly-y-y
I’m no, I’m no superhero-o-o
Oh, oh, oh
Oh no

You got me
Using on my kungfu tricks (tricks)
Hit em' with a roundhouse kick to the tempo
1-2-3-4 HUNG-HA-HO TKO, Taekwondo
You know
When you see that hand go chop
Everything stops
The flows so hot
Like steam from a coffee pot

Rush hour, no traffic, no jelly, just Jackie
You actin like you stay behind
Go re-up on your classes
You old fake ole wanna be Superman
Give Clark Kent back his glasses
Man I hit you with a judo kick so fast
You looked back like
"What happened"?

I, I, I don’t wanna fi-i-ight
don’t wear no ti-i-ights
And I can’t fly-y-y
I’m no, I’m no superhero-o-o
Oh, oh, oh
I, I, I don’t wanna fi-i-ight
don’t wear no ti-i-ights
And I can’t fly-y-y
I’m no, I’m no superhero-o-o
Oh, oh, oh

Oh no, what happened.
Oh no, what happened.
Oh no, what happened.
Don’t know what happened

Gdy skończyłam, chłopakom chciały wyjść gały z orbit.
- No co?
- Nie wiedziałem, że aż tak ładnie śpiewasz - powiedział Harry
- Bez przesady
- Jakie bez przesady, zaśpiewaj jeszcze coś - dodał Zayn, a ja zaczęłam śpiewać "What makes you beautiful". Dostałam nawet oklaski.
- Dobra, nie przyszłam tu po to, aby śpiewać milion piosenek, tylko się upić - powiedziałam, zabierając Louisowi drinka. Nie mam pojęcia skąd on go wziął, ale mniejsza z tym.

21:00

Każdy jest już troche wstawiony, a właśnie gramy w butelke. Kręci Zayn i wypada na Sue.
- Wyzwanie
- Pocałuj mnie w usta - powiedział z uśmieszkiem. Nie wierze, właśnie jestem świadkiem jak moja przyjaciółka całuje Zayna Malika ! Z jaką namiętnością to ona robi ! Haha

sobota, 2 marca 2013

Rozdział 1 "Ty zawsze tyle gadasz?"

- Cristiano Ronaldo - odpowiedziałam
- Co? - spytali wszyscy
- Cristiano Ronaldo, taki piłkarz, gra w Real Madryt - tłumaczyłam, chociaż wiedziałam o co chodzi.
- Wiemy kto to jest - powiedział Liam
- No właśnie, a nie uważacie, że jest sexy?
- Pieprzy o Cristiano Ronaldo? - spytał się Logan, który właśnie wyszedł się pożegnać, chłopcy tylko przytaknęli.
- To normalne, przyzwyczaicie się, uważa, że Cristiano jest prawie tak sexowny jak BTR - oznajmił z uśmiechem.
- Racja, bo do 1D dużo mu brakuje - powiedział Harry
- Nie, One Direction jest na ostatnim miejscu w sexowności - upierał się Logan
- Chyba pomyliłeś z Big Time Rush - walczył Hazz
- Geje ! - skomentowałam
- My tylko kłócimy się kto jest najbardziej sexy - tłumaczył brat
- To proste - powiedziałam
- Kto?! - krzyknęli
- Ronaldo - oznajmiłam, a oni chcieli mnie zabić spojrzeniem.
- Dobra, nie wracamy do tego tematu, ja dzwonie do Sue, a ty Logan zbierz chłopaków, bo trzeba się porzegnać na ... na ile jedziecie?
- 2 tygodnie - odpowiedział szybko
- no to żegnamy się na 2 tygodnie - skończyłam, odeszłam kawałek w strone domu i zadzwoniłam do Susan
- Halo?
- Rusz swoją zacną dupe i chodź pożegnać się z chłopakami
- Cześć Jade, mi też miło, z tobą rozmawiać - powiedziała z ironią
- Cześć, cześć, a teraz biegiem do nas, tylko mamy przystojnych sąsiadów, więc się nie zbłaźnij jak ja
- Dobra, pa
- Pa - rozłączyłam
- Wcale się nie zbłaźniłaś - powiedział ktoś z tyłu, nie ukrywam wystraszyłam się.
- Louis, wystraszyłeś mnie ! - krzyknęłam
- To chyba dobrze
- Nie, a jakbym dostała zawału, albo gdybym upadła, uderzyłabym sie w głowe i miała wstrząs mózgu
- Ty zawsze tyle gadasz? - przerwał mi
- Nie
- Chodź do reszty
- Nie, bo znowu mnie wystraszysz
- Nie wystrasze - powiedział i przerzucił mnie przez ramie. Biłam go po plecach, krzyczałam, ale to nic nie dało. Na szczęście zaniósł mnie tylko do ogrodu, a nie wrzucił do basenu. Po 5 minutach przyszła Susan, porzegnałyśmy się z Loganem i resztą, a później poszłam przedstawić ją nowym sąsiadom.
- Chłopaki to jest Sue, Sue to jest Louis, Harry, Niall, Liam i Zayn - mówiłam wskazując po kolei na nich.
- Hej - powiedziała Susan
- Cześć - odpowiedzieli równo chłopcy, a my się zaśmiałyśmy.
- To o której imprezka? - spytałam
- Chyba ok.18, bo trzeba przygotować jakieś żarcie - powiedział Niall
- Wiecie co, a może zrobimy sobie ognisko, Niall weźmie gitare i będzie taki harcerski nastrój - powiedział Liam.
- Sponio - powiedziałam - ale ja też biore gitarę.

piątek, 1 marca 2013

Prolog

Jak to się stało, że jestem sławna? Rodzice? Brat? Też, ale przede wszystkim talent. A jak się to zaczęło? Wystarczy, że tata dostrzegł talent i już zaczął szukać kogoś z kim podpiszę kontrakt i załatwił mi menagera, ale był do bani, więc tą posadę zdobyła moja przyjaciółka zz Polski Zuzia, ale każdy mówi na nią Susan albo Sue. Dobra wróćmy do rzeczywistości i tego w jaki brutalny sposób zostałam obudzona przez Jamesa i Carlosa, czyli wynieśli mnie z domu i wrzucili do basenu.
- Aaaaaaaaaaaa! - krzyknęłąm, a w odpowiedzi dostałam tylko śmiechy, wyszłam z wody, pewnie wyglądałam jak jakiś potwór.
- Zabije! Powieszę na suchej gałęzi nad rzeką z piraniami! - wrzeszczałam ganiając za nimi, nawet nie zauważyłam, że przyglądają nam się nasi nowi sąsiedzi i nabijają się z nas, ale, gdy to zobaczyłam postanowiłam zadziałać.
- Co was tak śmieszy?! - krzyknęłam do nich.
- Ty - powiedział Lokowaty
- Taaa, pewnie jak wyglądam - powiedziałam
- Też - powiedzieli i wybuchli śmiechem.
- Widzicie co zrobiliście - krzyknęłam w stronę Jamesa i Carlosa - tylko się skompromitowałam przed nowymi sąsiadami
- Muszą ci się podobać skoro zwracasz na to uwagę, zazwyczaj jak coś odwalasz to nie przejmujesz się innymi - powiedział Carlos
- Ale teraz to nie ja coś odwaliłam tylko wy
- Co za różnica i tak prędzej czy później byś to zrobiła - oznajmił James
- Masz racje, wrzuciałabym się sama do wody, żeby się obudzić - powiedzialam z ironią i usłyszałam jakieś chihoty za sobą. Odwrociłam się, a za mną stali nasi sąsiedzi, których można bez problemu nazwać przystojniacy.
- Hej - powiedziałam troche speszona
- Witam zacną panienkę ,jestem Harold Edward Styles i chciałbym się zapoznać - powiedział Lokowaty - a tak wogóle to mów na mnie Harry - dodał na ucho, przytaknęłam.
- Jestem Zayn Javadd Malik, jak brzmi imie panienki? - powiedział chłopak z czarnymi włosami
- Zwiem się Jade Louise Henderson, a jak mają na imię wasi zacni koledzy - powiedziałam powstrzymując śmiech, ale oczywiście Logan, Carlos, James i Kendall zaczęli się śmiać
- Co mordy znowu drzecie
- "Zwiem się Jade Louise Henderson, a jak mają na imie wasi zacni koledzy" - powiedział mój braciszek, naśladując mój głos.
- Oni to zaczęli - powiedziałam - a teraz wybaczcie, ale idę się przebrać - dodałam
- Mogę ci pomóc! - krzyknął Harry i podbiegł do mnie.
- Nie trzeba, a tak wogóle to nie wszyscy mi się przedstawili - powiedziałam z obrażoną miną
- Niall - powiedział Blondyn
- Liam - powiedział ciemny blondyn, ubrany w bluzkę w kratkę
- Louis - powiedział brunet, ubrany w bluzke w paski - a skoro nie chcesz pomocy Harrego, to ja ci mogę pomoc - dodał.
- Dzięki, ale może innym razem - poweidzialam z uśmiechem i poszlam na górę do mojego pokoju. Wzięłam prysznic, ubrałam sięuczesałam i wróciłam do reszty, którzy rozmawiali.
- Już jestem - krzyknęłam.
- Ubrałaś się, a ja chciałem ci pomóc - powiedział Lou
- No wiesz, wołałam cię, ale nie przyszedłeś, więc poradziłam sobie sama - powiedziałam siadając na leżaku.
- Czemu nie umyłem dzisiaj uszu? - powiedzial pod nosem, ale i tak usłyszałam i się zaśmiałam.
- Ej, a może zrobimy jakąś imprezę powitalną? - krzyknął Carlos
- Ale przecież wieczorem wyjeżdżacie w trase po Anglii - przypomnialam
- Głupia trasa ! -krzyknął James
- Ale ja w żadną trase nie jadę - powiedzialam ciesząc się
- Czyli impreza? - spytał Zayn
- Nom
- Taaaaaaaak! - krzyczeli chłopcy, a ja się śmiałam, nagle zadzwonił telefon Logana.
- Chyba ... no dobra ... będziemy gotowi - powiedział i się rozłączył
- Menager? - spytał Kendall
- Tak, i powiedział, że będzie za pół godziny, więc ZBIERAJCIE SIĘ - krzyknął i się rozbiegli.
- To impreza u mnie czy u was? - zapytałam
- Może u nas, bo nie będziemy się wpraszać - powiedzial Liam
- Ok, a ja zadzwonie do mojej przyjaciółki, bo was jest pięciu, ja jedna
- Nie pasuje ci nasze towarzystwo? - spytał Niall, układając usta w podkówkę
- Nie o to chodzi, tylko nie będę miala z kim rozmawiać o waszej sexowności - powiedziałam z głupim uśmieszkiem.
- Przecież możesz mówić na głos np. O jaki Louis jest sexy, albo Louis ma boskie ciałko, albo jeszcze ... - mówił pan skromny (Lou)
- Wystarczy, przecież wiadomo, że ja będę głównym tematem - przerwał Harry
- Zamknąć się - powiedziałam
- No co? Chcemy wiedzieć kto będzię głównym tematem rozmów o sexy ciałach - powiedział z bananem na twarzy Louis.
- Cristiano Ronaldo - odpowiedziałam

sobota, 23 lutego 2013

Bohaterowie

Imiona i Nazwisko - Jade Louise Henderson
Data i Miejsce Urodzenia - 17.06.1993 r. Londyn, Anglia
Imiona Rodziców - Yvonne i Jack
Rodzeństwo - Logan (23)
Zawód - piosenkarka, raperka,
Lubi - śpiewać, grać na gitarze, pisać piosenki, tatuaże, ombre
Nie lubi - narkotyków, nachalnych kolesi, psychofanek

Imiona i Nazwisko - Zuzia Alicja Jaros (ang. Susan Alice Jaros)
Data i Miejsce Urodzenia - 13.07.1993 r. Warszawa, Polska
Imiona Rodziców - Renata i Bernard
Rodzeństwo - Bella (5)
Zawód - menagerka Jade
Lubi - sport, zwierzęta, tatuaże, papierosy
Nie lubi - narkotyków, tapety na twarzy

Imiona i Nazwisko - Kelly Alex Rain (Evans - nazwisko biologicznych rodziców)
Data i Miejsce Urodzenia - 27.03.1994 r. Manchester, Anglia
Imiona Rodziców - Clara i Ted (adopcyjni) Eva i Rob (biologiczni)
Rodzeństwo - siostra bliźniaczka Nelly (nie wiedzą o swoim istnieniu)
Zawód - tancerka
Lubi - oglądać kreskówki, tatuaże, tańczyć, modę
Nie lubi - narkotyków, papierosów

Imiona i Nazwisko - Nelly Lilly Green (Evans - nazwisko biologicznych rodziców)
 Data i Miejsce Urodzenia - 27.03.1994 r. Manchester, Anglia
Imiona Rodziców - Rebecca i Mark (adopcyjni) Eva i Rob (biologiczni)  
Rodzeństwo - siostra bliźniaczka Kelly (nie wiedzą o swoim istnieniu)
Zawód - tancerka
Lubi - muzykę i taniec
Nie lubi - narkotyków, papierosów

Imiona i Nazwisko - Kimberly Lisa Wilson
Data i Miejsce Urodzenia - 25.09.1991 r. Birmingham, Anglia
Imiona Rodziców - Judy i Jim
Rodzeństwo - brak
Zawód - tancerka
Lubi - taniec nowoczesny, sport
Nie lubi - narkotyków, papierosów, nachalnych kolesi

Imiona i Nazwisko - Logan Henderson
Data i Miejsce Urodzenia - 14.09.1989 r. North Richland Hills, Teksas
Imiona Rodziców -  Yvonne i Jack
Rodzeństwo - Jade (19)
Zawód - aktor, tancerz, raper i piosenkarz
Lubi - tańczyć, śpiewać, pisać piosenki
Nie lubi -  narkotyków, papierosów, psychofanek

Imiona i Nazwisko - Louis William Tomlinson
Data i Miejsce Urodzenia - 24.12.1991 r. Doncaster, Anglia
Imiona Rodziców - Jay i Mark
Rodzeństwo - 5 sióstr, Felicity (11), Lottie (13), Phoebe i Daisy (7), Gruzja (13)
Zawód - piosenkarz w zespole
Lubi - koszulki w paski, szelki, czerwone rurki, marchewki, śpiewać
Nie lubi - skarpetek


I inni:
- One Direction : Harry, Niall, Liam, Zayn
- Big Time Rush : James, Carlos, Kendall
- Rodziny bohaterów